Jak powiedział jeden ze starożytnych śmierć wnosimy sobie przez usta. Dobrze zbilansowany posiłek to podstawa zdrowia i dobrej kondycji. Nie jest tajemnicą że zdrowe gołębie to gwarancja zdrowych młodych oraz w przypadku orlików długich lotów. W żywieniu orlików skład karmy jest ważny ale ważniejsza jest jej częstotliwość jej podawania. Oczywiście w zależności od okresu skład karmy się zmienia tak więc.
Podczas lęgów podaje pszenice +groch+kukurydzę+grykę – ale myślę że gotowa karma przeznaczona na lęgi doskonale również się nadaje. Kolejnym okresem jest pierzenie wówczas nie żałuje niczego swoim pupilom  karmę podaję gotową pierzeniową oraz raz w tygodniu witaminy oraz dolfosa na pierzenie na karmę poprzednio zwilżona olejem czosnkowym. Po pierzeniu przechodzę na karmę zimowo-lotowa jęczmień +gryka oraz żyto lub pszenżyto w śladowych ilościach ale tylko  wówczas kiedy gołębie intensywnie trenują w innym przypadku gołębie dostana biegunki a to jedynie je osłabi. Podczas lotów do wody dodaje biosupervit na przemian z sokiem z pokrzywy. A przez cały rok Bcompleks grit piasek oraz klinka z odrobinka soli.
Wspomniałem że istotna rzeczą  jest częstotliwości podawania karmy osobiście żartuje że najlepsze orliki mają sklerotycy  w przypadku orlików warto czasem zapomnieć nakarmić gołębie ale woda zawsze musi być dostępna !. Warto jednak wówczas uważnie obserwować zachowanie poszczególnych osobników. Jeżeli  zauważymy powracającą apatię i osowienie(w dłuższym okresie czasu) któregoś z osobników warto pomyśleć o usunięciu go ze stada. Pozostaną wówczas gołębie wyłącznie  zdrowe i  energiczne chętne do lotu.
Istotnym dla zdrowia i kondycji stada jest rozważne dołanczanie nowych osobników. Polecam 2-3 tyg. Kwarantannę połączoną z baczna obserwacją zachowania. Również przegłodzenie może pomoc w ocenie stanu zdrowia gołębia. Osobiście nie dołanczam nowych osobników do stada w trakcie pierzenia. Warto zauważyć  że nawet nabywając z pewnego źródła gołębia w 100% zdrowego wprowadzamy odmienną miklofrolę do stada widać to po 2-3 dniach od wprowadzenia nowego gołębia stado wykazuje chwilowe załamanie formy. Osobiście gołębi nie szczepie uważam że jest to niepotrzebne ale tylko wówczas kiedy z rozwaga wprowadza się nowe osobniki do stada a przybłędy natychmiast eliminuje.

Jak robisz ten sok z pokrzywy?

witam oj dawno nie zaglądałem :) najlepszy świeży ładuje pokrzywy do maszynki miele odciskam przez gaze i do wody, a zapas na zimę pokrzywka do sokownika + glukoza do konserwacji można również kupić z serii BIO

Nie wiem już z kąt słyszałem, że żyta nie powinno się dawać i to samo z pszenżytem, nie pamiętam też dlaczego. Kolega, który hoduje zamojskie, karmił gołębie pszenżytem i tak jak pisałeś, miały cały czas biegunkę aż zaczęły mu zdychać.Ponoć te zboża źle działają na wątrobę.Ciekawe tylko że podczas treningów są lepiej przyswajane.

http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna … 51228.html

i co, zostajesz przy tej diecie czy zmieniasz?

zostaje ! mam sprawdzoną i tak jak wszystko odpowiednie proporcje jest ok. to tak jak z łubinami i soją dla zwierzaków odrobinka super rosną jak na drożdzach a jak za dużo to weterynarz dużo zarabia ;)